Dostałam do testów dwie pary płatków Exclusivelashes. Pracuje się na nich bardzo wygodnie i przyjemnie, zdecydowanie jedne z najlepszych płatków, na jakich pracowałam. A więc po kolei.
Płatki są o klasycznej grubości około 1mm. Ich podstawę tworzy żel z koenzymem Q10, więc dodatkową zaletą jest to, że dba o skórę wokół oczy naszych klientek, ale jednocześnie minusem jest to, że może powodować uczulenia u klientek bardzo wrażliwych na kosmetyki.
Przy ściśnięciu brzegu płatka wydziela się nieduża ilość żelu, więc postanowiłam w swoich testach nic nie wyciskać i zastosować płatki w czystej postaci.
Płatki mają niesymetryczny kształt, dzięki czemu można je założyć na dwa sposoby. Tradycyjnie węższą stronę w kącikach wewnętrznych:
Lub na odwrót - szerszą stronę bliżej nosa, co zdecydowanie bardziej przypadło mi do gustu i akurat na tak założonych płatkach mi pracowało się bardzo wygodnie:
Jeżeli płatek był poprawnie zaaplikowany, to w trakcie zabiegu nic nie powinno się z niego wydostać do oka.
Przetestowałam dwie pary. I nie zdarzyło mi się, by żel chciał puchnąć. Jak widzimy na zdjęciach, po paru godzinach pracy brzeg płatka nadal jest gładki; jedyne co widać
na dolnej stronie płatka - odcisk po odseparowanych rzęsach:
Obie pary zużyłam bardzo szybko. Są to jedne z najlepszych płatków, na jakich miałam okazję pracować. Dla mnie ważne, by płatki spełniały poniższe kryteria:
- gładka i sucha powierzchnia
- biały nieprzezroczysty kolor
- grubość nie przekracza 1mm
- niesymetryczny kształt
- nieznaczna ilość żelu przy naciśnięciu
- jak najmniej substancji zapachowych
Podczas drugiego testu wyciągnęłam rzęsy L+ o grubości 0,07mm i postanowiłam ich użyć do aplikacji 2-3D:
Nadal nie mogę się przekonać do podwinięcia L+, nawet jak to jest łagodniejsza wersja L, i tak widzę mało estetyczne załamanie. I chyba znów na długo schowam te rzęsy do szafy :)
Piękny efekt:)ja mogę polecić lash and brow academy
OdpowiedzUsuń