Dlaczego "Ala Rio"?
Rio :) no cóż. Tworząc bloga, zastanawiałam się, jak bym
chciała się nazywać. Miało to być proste, krótkie słowo. Lubię literę R
(pewnie dlatego, że nauczyłam się ją wymawiać), kolejne głoski same się
ułożyły, i powstało piękne Rio. Sprawdziłam z ciekawości w internecie,
co to jest Rio. Pod tą nazwą można znaleźć chyba wszystko, m.in. dobrą
stylistkę rzęs :)
Każda nazwa to cała opowieść. Opiszę
tu jedną historię o nazwie marchewkowy_las :) Dawno-dawno temu stylistka
rzęs o imieniu Ala postanowiła wypowiedzieć się na forum. Lecz
wypowiadanie się na forum często wiąże się z rejestracją. Oznacza to, że
nie wystarczy wpisać jedynie, jakie jest zdanie na ten, czy inny temat.
Trzeba jeszcze .. (resztę dopiszę, jak tylko napiję się herbaty :)
no
i wróciłam :) na czym skończyłam? trzeba jeszcze wypełnić kilka pól,
umieszczając informacje o sobie, i oczywiście, stworzyć nick. Nick - to
inaczej, mówiąc po polsku, nazwa użytkownika. Nie przyszło dziewczynie
przez myśl przyswoić krótką nazwę. Właściwie, to żadna myśl nie przyszła
jej do głowy - widocznie mózg (jeżeli owy posiada) postanowił urządzić
sobie drzemkę bez pozwolenia. Jedynie co ją otaczało, i próbowało
przedostać się przez uszy, dopukać do mózgu, to piosenka "Marchewkowe
Pole" zespołu Lady Pank. W końcu się udało, mózg się zbudził,
wykrzykując "EUREKA! - marchewkowe! wspaniała nazwa, marchewkowe, ale z
tym polem to jakoś trywialnie, może by spróbować np. las?" i nie zdążyła
stylistka Ala się obejrzeć, jak nazwa marchewkowy_las została zarejestrowana.
Pod taką nazwą i do dzisiaj można wyszukać pewną stylistkę rzęs :)
a tu można posłuchać tej pozytywnej piosenki, i obejrzeć marchewkowe pole, a właściwie marchewkowy_las :)
Przenoszę posty z zakładki "Różności":
W tym miejscu będzie uroczy bałagan :) miałam wcześniej osobną zakładkę na różności, które nie dotyczą rzęs. Teraz postanowiłam umieścić to tutaj, chociażby z tego względu, że wszystkie te różności w ten, czy inny sposób dotyczą mnie :)
Są dni, które od rana do wieczoru spędzam w pracy. Wstaję wcześnie, jadę w tłocznym pociągu lub autobusie, by dostać się do biurowca, gdzie bardzo szybko płynie czas. Jeżeli zdarzą się dłuższe przerwy, lubię popatrzeć przez szybę na słońce w chmurach, łąki i lasy na horyzoncie. Tak mija cały dzień - bezlitośnie szybko. Wracając do domu lubię iść pustymi ulicami, które nie są do końca puste. Jeżeli się rozejrzeć, można spotkać wiele ciekawych stworzeń. Tym razem nie poleniłam się dostać aparat z torby, więc wstawiam zdjęcie uroczego jeża :)
06.10.2012
Są dni, które od rana do wieczoru spędzam w pracy. Wstaję wcześnie, jadę w tłocznym pociągu lub autobusie, by dostać się do biurowca, gdzie bardzo szybko płynie czas. Jeżeli zdarzą się dłuższe przerwy, lubię popatrzeć przez szybę na słońce w chmurach, łąki i lasy na horyzoncie. Tak mija cały dzień - bezlitośnie szybko. Wracając do domu lubię iść pustymi ulicami, które nie są do końca puste. Jeżeli się rozejrzeć, można spotkać wiele ciekawych stworzeń. Tym razem nie poleniłam się dostać aparat z torby, więc wstawiam zdjęcie uroczego jeża :)
14.10.2012
A oto dzisiejsze babeczki, pierwszy raz udały się wysokie, nie oklapnięte :) dlatego chcę się pochwalić :)
A teraz coś muzycznego :
Odkryciem dla mnie są piosenki w wykonaniu Nouvelle Vague.
Najbardziej popularna jest chyba In a Manner of Speaking. Nietypowe podejście, w którym można się zakochać :) Polecam do zapoznania się: http://www.nouvellesvagues.com/
19.10.2012. Submachine 8.
To, że zajmuję się przedłużaniem rzęs, wie prawie każdy. Ale nie każdy wie, że uwielbiam gry Mateusza Skutnika. Niedawno ukazała się 8 część Submashine. Oczywiście, już ją przeszłam. Nie wykorzystałam natomiast wszystkich elementów, więc na pewno przejdę jeszcze raz. Polecam :) http://submachine.blogspot.com/2012/09/submachine-8-plan.html
A następnego dnia, wracając z pracy, podziwiałam śnieżne widoki:
Koniec października - jak zawitała do nas zima :)
Idąc do pracy zrobiłam kilka zdjęć, by utrwalić piękno słonecznego dnia:
A następnego dnia, wracając z pracy, podziwiałam śnieżne widoki:
Koniec grudnia
Jestem szczęśliwą posiadaczką nowej składanki chill out! Muzyka typu chill out towarzyszy całemu mojemu życiu, całe moje życie płynie w rytmie chill out :)
Te 2 płyty wygrałam w radiu chilli zet :) Już prawie 4 lata jestem wierną słuchaczką tego radia. Pewnego wieczoru zmywałam naczynia i usłyszałam, że można wygrać płytę, trzeba tylko wysłać smsa. Prowadzący audycję powiedział, że wygra trzeci numer :) Wysłałam smsa i przyznam się, że nawet nie wiedziałam, że chodzi właśnie o składankę "nastaw się na chill out 8", którą zamierzałam kupić sobie na gwiazdkę.
Po około 10 minutach, kiedy już zdążyłam o tym zapomnieć, zadzwonił telefon i usłyszałam w słuchawce nieziemsko piękny głos Rafała Turowskiego. Co ciekawe, jego głos w słuchawce brzmi inaczej, niż w radiu.
Cały wieczór uśmiechałam się szczęśliwie. Mój uśmiech był jeszcze szerszy, gdy otworzyłam kopertę i zobaczyłam upragnioną składankę.
Dodam tylko, że na okładce znów jest jedna z najpiękniejszych kobiet świata - Magdalena Mielcarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz