Więcej o mnie

Dlaczego "Ala Rio"?

Rio :) no cóż. Tworząc bloga, zastanawiałam się, jak bym chciała się nazywać. Miało to być proste, krótkie słowo. Lubię literę R (pewnie dlatego, że nauczyłam się ją wymawiać), kolejne głoski same się ułożyły, i powstało piękne Rio. Sprawdziłam z ciekawości w internecie, co to jest Rio. Pod tą nazwą można znaleźć chyba wszystko, m.in. dobrą stylistkę rzęs :)

Każda nazwa to cała opowieść. Opiszę tu jedną historię o nazwie marchewkowy_las :) Dawno-dawno temu stylistka rzęs o imieniu Ala postanowiła wypowiedzieć się na forum. Lecz wypowiadanie się na forum często wiąże się z rejestracją. Oznacza to, że nie wystarczy wpisać jedynie, jakie jest zdanie na ten, czy inny temat. Trzeba jeszcze .. (resztę dopiszę, jak tylko napiję się herbaty :)

no i wróciłam :) na czym skończyłam? trzeba jeszcze wypełnić kilka pól, umieszczając informacje o sobie, i oczywiście, stworzyć nick. Nick - to inaczej, mówiąc po polsku, nazwa użytkownika. Nie przyszło dziewczynie przez myśl przyswoić krótką nazwę. Właściwie, to żadna myśl nie przyszła jej do głowy - widocznie mózg (jeżeli owy posiada) postanowił urządzić sobie drzemkę bez pozwolenia. Jedynie co ją otaczało, i próbowało przedostać się przez uszy, dopukać do mózgu, to piosenka "Marchewkowe Pole" zespołu Lady Pank. W końcu się udało, mózg się zbudził, wykrzykując "EUREKA! - marchewkowe! wspaniała nazwa, marchewkowe, ale z tym polem to jakoś trywialnie, może by spróbować np. las?" i nie zdążyła stylistka Ala się obejrzeć, jak nazwa marchewkowy_las została zarejestrowana.
Pod taką nazwą i do dzisiaj można wyszukać pewną stylistkę rzęs :)


a tu można posłuchać tej pozytywnej piosenki, i obejrzeć marchewkowe pole, a właściwie marchewkowy_las :)


Przenoszę posty z zakładki "Różności":

W tym miejscu będzie uroczy bałagan :) miałam wcześniej osobną zakładkę na różności, które nie dotyczą rzęs. Teraz postanowiłam umieścić to tutaj, chociażby z tego względu, że wszystkie te różności w ten, czy inny sposób dotyczą mnie :)

06.10.2012 


Są dni, które od rana do wieczoru spędzam w pracy. Wstaję wcześnie, jadę w tłocznym pociągu lub autobusie, by dostać się do biurowca, gdzie bardzo szybko płynie czas. Jeżeli zdarzą się dłuższe przerwy, lubię popatrzeć przez szybę na słońce w chmurach, łąki i lasy na horyzoncie. Tak mija cały dzień - bezlitośnie szybko. Wracając do domu lubię iść pustymi ulicami, które nie są do końca puste. Jeżeli się rozejrzeć, można spotkać wiele ciekawych  stworzeń. Tym razem nie poleniłam się dostać aparat z torby, więc wstawiam zdjęcie uroczego jeża :)


14.10.2012

A oto dzisiejsze babeczki, pierwszy raz udały się wysokie, nie oklapnięte :) dlatego chcę się pochwalić :)


A teraz coś muzycznego :

Odkryciem dla mnie są piosenki w wykonaniu Nouvelle Vague
Najbardziej popularna jest chyba In a Manner of Speaking. Nietypowe podejście, w którym można się zakochać :) Polecam do zapoznania się: http://www.nouvellesvagues.com/



19.10.2012.  Submachine 8.

To, że zajmuję się przedłużaniem rzęs, wie prawie każdy. Ale nie każdy wie, że uwielbiam gry Mateusza Skutnika. Niedawno ukazała się 8 część Submashine. Oczywiście, już ją przeszłam. Nie wykorzystałam natomiast wszystkich elementów, więc na pewno przejdę jeszcze raz. Polecam :) http://submachine.blogspot.com/2012/09/submachine-8-plan.html


Koniec października - jak zawitała do nas zima :)

Idąc do pracy zrobiłam kilka zdjęć, by utrwalić piękno słonecznego dnia:


 A następnego dnia, wracając z pracy, podziwiałam śnieżne widoki:


Koniec grudnia 

Jestem szczęśliwą posiadaczką nowej składanki chill out! Muzyka typu chill out towarzyszy całemu mojemu życiu, całe moje życie płynie w rytmie chill out :)

Te 2 płyty wygrałam w radiu chilli zet :) Już prawie 4 lata jestem wierną słuchaczką tego radia. Pewnego wieczoru zmywałam naczynia i usłyszałam, że można wygrać płytę, trzeba tylko wysłać smsa. Prowadzący audycję powiedział, że wygra trzeci numer :) Wysłałam smsa i przyznam się, że nawet nie wiedziałam, że chodzi właśnie o składankę "nastaw się na chill out 8", którą zamierzałam kupić sobie na gwiazdkę.
Po około 10 minutach, kiedy już zdążyłam o tym zapomnieć, zadzwonił telefon i usłyszałam w słuchawce nieziemsko piękny głos Rafała Turowskiego. Co ciekawe, jego głos w słuchawce brzmi inaczej, niż w radiu.
Cały wieczór uśmiechałam się szczęśliwie. Mój uśmiech był jeszcze szerszy, gdy otworzyłam kopertę i zobaczyłam upragnioną składankę.
Dodam tylko, że na okładce znów jest jedna z najpiękniejszych kobiet świata - Magdalena Mielcarz.



Czerwiec 2013

Hurra! otrzymałam pierwszą dedykację od znanej osoby :) 

Kwiecień 2014- Grudzień 2015

I przekazałam jedną wspaniałą osobę - Joannę Jabłczyńską, która jest dla mnie wielką inspiracją (i która nauczyła mnie wcześnie wstawać) - w ręce drugiej wspaniałej osoby - Kasi Szelągowskiej, która też jest dla mnie wielką inspiracją (i która nauczyła mnie wcześniej kłaść się do snu).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz